Archiwa tagu: Kabaret Szarpanina

7 kabaretowych twarzy taty na Dzień Ojca [zestawienie]

Kabaretowe twarze taty

23 czerwca obchodzimy w Polsce Dzień Ojca. Pomyślmy ciepło o naszych tatach i pozwólmy sobie na chwilę uśmiechu, przeglądając „ojcowski” dorobek kabaretowych twórców.

Ojciec ma zawsze rację?

Kilka lat temu jedna z konkurencji na RYJKU odbywała się pod hasłem „Ojciec ma zawsze rację”. Nie wnikając czy to prawda, przywołuję dwa rozwinięcia tego hasła. Kabaret Jurki użył klasycznego zestawienia ojciec-matka-syn, z wątkiem damsko-męskim w tle. Ten skecz obejrzycie tutaj.

Natomiast Kabaret Ani Mru-Mru w swoim skeczu przedstawił konflikt pokoleniowy i aż trzech ojców. Całość osadzono w przeszłości i oparto na zabawnych aluzjach do współczesności. Świetny pomysł i wykonanie. A i podejście do tematu ojcostwa niestandardowe. Polecam, jeśli jeszcze nie widzieliście. Wersję Ani Mru Mru znajdziecie po kliknięciu w tym miejscu.

Niesforny syn

Mariusz i jego ojciec, w którego wciela się Robert Górski, to jedna z najbardziej znanych, kabaretowych rodzinek. W skeczu o odrabianiu lekcji pojawia się także dziadek. Nikt tak nie mówi „Mariusz!” jak lider Kabaretu Moralnego Niepokoju! Pamiętacie, jak Wy odrabialiście lekcje z rodzicami? Zobaczcie, jak robią to Mariusz i jego tata, kiedy w telewizji rozgrywa się ważny mecz. Czy Mariusz opisze sasankę? Skecz znajdziecie klikając w link.

Makabreska

Nie ma już kabaretu Szarpanina (ze Szczecina, jak Krzysiek Jarzyna – przypadek?), ale pamiętam piorunujące wrażenie, jakie wywarł na mnie ich program Pierepałki. Czego tam nie było! Był to jeden z tych programów kabaretowych, które jadą po tzw. bandzie, nie szczędzą czarnego humoru, a widza pozostawiają z uczuciem “WTF” wypisanym po wewnętrznej stronie powiek. Oto bowiem okazuje się, że można się nieźle bawić, oglądając jak to innym jest gorzej. I nie zawsze jest to uczucie komfortowe.

W jednym ze skeczów Szarpanina wykorzystuje postać ojca, który odszedł już z tego świata, jako ilustrację bezwzględności urzędników, próbujących nie dopuścić do wypłacenia ubezpieczenia na życie synowi. I chociaż trudno się nie uśmiechnąć, oglądając tę scenkę, trochę uwiera granie na emocjach wizerunkiem bliskiej osoby. Przynajmniej mnie. Może dlatego, że ten scenariusz niebezpiecznie zbliża się do rzeczywistości. Niemniej jednak jest to doskonały czarny humor. Skecz zobaczycie klikając tutaj.

Dzieci z przedświatów

Nie zapominajmy o przyszłych tatusiach. Piosenka Kabaretu Róbmy Swoje zachęca koncertowo do przywołania nowych istnień z przedświatów i wyjawia szereg korzyści z tego wypływających. A także pewną delikatną groźbę. Czy może sugestię?  Krakowskiej grupy posłuchacie np. tutaj, ale zachęcam do zapoznania się z całą płytą, Róbmy swoje piosenki.

Trochę archiwum

Oczywiście muszę wpleść i tutaj jakiś historyczno-kabaretowy wątek. Coś do poczytania znajdziecie w internetowym wydaniu Słówek Tadeusza Boya-Żeleńskiego. W interpretacji zielonobalonikowego poety Pochwała ojcostwa dotyczy Stasinka Sierosławskiego, któremu autor włożył w usta m.in. taką wypowiedź:

Właśnie kwili w kolebce

siódma dziecina,

Poprzysiągłem nie spocząć

niżej tuzina […]

Zdaje się, że Stasinek chętnie odpowiedziałby na apel dzieci z piosenki Róbmy Swoje. Cały tekst Boya znajdziecie w serwisie Wolne Lektury.

I na zakończenie klimatyczna piosenka w wykonaniu niezastąpionej Kaliny Jędrusik. „Bądź mi tatą” – śpiewała w Kabarecie Starszych Panów słowami Jeremiego Przybory, przyprawiając widzów o palpitacje.

Dużo uśmiechu dla Was i dla Waszych Tatusiów na co dzień!

PAULINA JARZĄBEK